Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Śro 16:41, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
Heiki jest stracony, trafi do mclarena to go ucisza i bedzie pomagierem, trafi gdzies indziej to ni poszaleje, flawiusz zrobil blad nie dajac go na 2 kierowce |
|
|
toxickm |
Wysłany: Pon 17:12, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
Pewnie już o tym przeczytaliście. Alonso w Renault !!!!! Razem z Piquetem. Zapowiada się ciekawy sezon i walka chyba 3 zespołów o tytuły mistrzowskie. Bo nie wierzę by Alonso był na straconej pozycji jako kierowca raczej przeciętnej renówki. W ubiegłym sezonie brakowało mi takiej rywalizacji teamów, jaka się zapowiada. Alonso, Kimi, no i pomimo wszystko Hamilton na pewno będą walczyli o mistrza. Liczę że Kubica będzie 4 lub 5 w końcowej klasyfikacji bo cholernie na to zasługuje. Tylko ciekawe co z Heikim, bo albo zostanie na lodzie albo wyląduje w Mclarenie. |
|
|
Misiek |
Wysłany: Pią 16:40, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
Było do przewidzenia. Teraz tylko czekać na zamieszanie transferowe
A kawał?
BUAHAHAHAHAHAHAaaaa |
|
|
toxickm |
Wysłany: Pią 16:17, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
No w końcu. Teraz to moim zdaniem większe emocje będzie budziło kto go zastąpi w mclarenie niż to gdzie Alonso trafi.
A i fajny kawał:
przychodzi Alonso i Hamilton do Mc Donaldsa i Alonso mówi: "Dwa wieś Macki". Pani odpowiada: "to widze ale co podać". |
|
|
Mike |
|
|
Mike |
Wysłany: Wto 0:26, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
ja bym wolal kubice w duecie z kovalem nawet w renaultcie |
|
|
toxickm |
Wysłany: Pon 23:21, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
Moim zdaniem nie ma co sie spierać kto jest lepszym partnerem dla Kubicy. A jeżeli miałby już jakąś nutkę rywalizacji w zespole, to na pewno sobie poradzi, bo zawsze daje z siebie wszystko. A jak już pisałem team Alonso-Kubica to będzie team marzeń, w którym Kubica łatwo nie odpuści. |
|
|
Lookers |
Wysłany: Pon 18:16, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
Malarz a teraz myslisz ze Kubica jest numerem jeden?? Nic nie straci na przejsciu Alonso. W każdym teamie jest rywalizacja, co myślisz ze Kubica by przepuścił Heidfelda i odwrotnie zeby temu drugiemu zrobić przyjemność?? Jak w teamie jest dwóch światowej klasy kierowców(nie wszyscy w f1 są światowej klasy) to wiadomo że będzie gorąco i żaden nie odpuści. Kubica z Alonso są przyjaciółmi i napewno by współpracowali ale rywalizacja na torze była by czymś innym, tam każdy daje z siebie sto procent i jadąc za bolidem w tych samych barwach ale jadącym wolniej wcale nie musi oznaczac łatwego wyprzedzenia. A co do Massy to jest to najgorszy kierowca z pierwszej 6 klasyfikacji generalnej, a odjeżdżał Kimiemu tylko dlatego że ten jechał ostrożnie a Massa mógł sobie szaleć. On tylko potrafi jechac jak ma pusty tor przed sobą. Niewiem po co robertowi taki partner w teamie skoro to raczej Massa powinien uczyć sie od Kubicy, juz Heidfeld jest lepszy, szczególnie w cwaniactwie i umiejętności nie dania sie wyprzedzac. |
|
|
toxickm |
Wysłany: Pon 0:09, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
Nie wiem jak długo ten piłkarski poker będzie trwał. Oby w kolejnym sezonie było mniej ułatwień do nadużyć ze strony FIA i innych badziewnych organizacji. |
|
|
MalarzF1 |
Wysłany: Nie 23:00, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
Nie będzie dyskwalifikacji bolidów BMW i Williamsa bo stewardzi przyznali że nie mogą udowodnić tego że tankowane paliwo było za zimne. Przyznali nawet że prawdopodobnie było w normie bo podawane były dwie różne temperatury otoczenia. Tradycyjnie mclaren sie odwołuje (ale nie kopmy leżącego) nie ma nawet już możliwości żeby odebrano punkty konstruktorom więc mogą sobie pogwizdać. Jeżeli zapadnie inna decyzja niż przyznanie punktów BMW i Williams to będzie to już całkowita kompromitacja FIA bo nawet stewardzi przyznali że w sumie to się niezgodności nie dopatrzyli. |
|
|
MalarzF1 |
Wysłany: Wto 21:11, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
Dla Roberta jazda z Alonso nie była by dobra. Przede wszystkim z góry była by ustalona hierarchia i to Kubica był by numerem 2. Jeżeli by tak nie było to dochodziło by do sprzeczek jak teraz w mclarenie chociaż sądzę że Kubica szanował by się z Alonso i jeździli by z reguły fair. Nigdy dla drugiego kierowcy nie była dobra sława tego pierwszego np. Schumacher-Barichello, Schumacher-Massa, Schumacher-Herbert, Hakkinen-Coulthard itd.
Najlepiej jak by Kubica jeździł z Massą bo on ma wszystko poukładane we łbie i jeździ przede wszystkim dla teamu i dlatego poświęcił zwycięstwo w Brazylii (bo chyba nikt nie wierzy w to że ten wyjazd Raikkonena minimalnie przed Massą był przypadkowy mimo że Massa miał gorszą strategię patrząc jak uciekał raikkonenowi w pierwszym przejeździe ). |
|
|
Mike |
Wysłany: Wto 21:10, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
Calkiem mozliwe, a tez slyszalem wersje ze alonso do BWM a kubek do toyoty . choc w to watpie bo tajson stawia na mlodych a kubek z alonso twortzyl by zgrany duet. potencjalne miejsce jest tez w łyliamsie i w macu oczywiscie ale i w renówce. roznych kombinacji jest 100 tys i kazda bedzie sensacja ale nie zdziwie sie jak BWM nie zmieni skladu. za chwile podam proponowane przeze mnie sklady marzen |
|
|
toxickm |
Wysłany: Wto 20:55, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
Nie wiem jak wy oczekujecie ogłoszenia oficjalnych składów na 2008 rok, bo ja to z niecierpliwością. Z tego co mówi Alonso, to Renault nie jest jego pierwszą opcją. No więc team marzeń ? Kubica - Alonso w BMW |
|
|
MalarzF1 |
Wysłany: Wto 19:44, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
Na WP podają że zgasił silnik ale tak się nie stało!! Wyraźnie było słychać jak pracuje. Wskoczył luz ale obroty nie podskakiwały, mimo tego że na 100% w tym momencie w panice wciskał na maksa gaz, bo w bolidzie jest zabezpieczenie nie pozwalające na podkręcenie obrotów silnika gdy jest na luzie (można minimalnie). Komputer w momencie w którym dostał polecenie o włączeniu procedury startowej przy 200km/h zgłupiał (w sumie to tylko wykonał co mu kazano) i nie pozwolił na wrzucenie 1 (z której się startuje ) i wlazł na luz tak jak to się dzieje gdy kierowca dojeżdża na swoją pozycję startową. Dobrze że Hamilton potrafił zresetować ten program bo w przeciwnym razie musiał by się najpierw zatrzymać żeby skrzynia wykonała polecenie które jej zlecił .
P.S. O zabezpieczeniu można sie było dowiedzieć np. podczas treningów do zeszłorocznego GP Monaco gdy Kubica miał problem ze skrzynią i w momencie redukcji zrzucała z 1 na N. A o procedurze startowej z każdego startu z onboardu.
Tak żeby nie było że się wymądrzam . |
|
|
Mike |
|
|